HaG
Stały bywalec
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gd-Wrzeszcz
|
Wysłany: Czw 20:24, 17 Cze 2010 Temat postu: Stara pokrywka nowe oświetlenie ( foto story ) |
|
|
Witam, nie jestem specjalistą od wykonania więc przepraszam za jakość zdjęć oraz wykonania pokrywki.
Do rzeczy
Posiadam starą pokrywę ( oczywiście wydmuszka standardowa ) w której producent wstawił 1x15W w wersji T8. Chyba myślał nad akwariami bez roślinności lub naprawdę mało wymagającymi a przecież drugą rzeczą w naszych akwariach z której jesteśmy dumni to nasza zielona dżungla w związku z tym postanowiłem, iż poprawię już wiekową pokrywkę do mojego 63l baniaczka....
Najpierw myślałem co mogę wstawić do tak niewielkiej pokrywki ledwo 56cm miejsca na świetlówkę oraz oprawki... dylemat...
Co mogłem zrobić... opcje...
1x15 T8 ( standard ) z statecznikiem magnetycznym nagrzewającym akwarium heh i po co komu grzałka
1x15 lub 1x18 T5 bo tyko T5 zmieści się z tyłu
ewentualnie dołożenie do przodu znów T5 1x15 lub 18W...
w sumie 3 świetlówki dały by światło o mocy 51W ( tak 3 barwy możliwe do uzyskania... ) jednak znów problem z statecznikami bo jak to wszystko wciskać w tunelik...
Więc wynalazłem na alledrogo zestaw świetlówkowy już w komplecie
statecznik 2x24 świetlówki Sylvani 24W o długości 45cm. w sumie 48W !! coprawda barwy świateł i siła natężenia nie jest w 100% zadowalająca jednak powinna działać dobrze... dodatkowo statecznik elektroniczny się nie grzeje a to dla mnie spory plus...
oto wspomniany zestawik
No to zaczynamy zabawę ściągając pokrywkę z akwarium o oglądając śmietnik jaki powstał podczas eksploatacji... ( dodam że szczelność była zerowa... )
widać kamień rdzę i nieudolne próby rozjaśniania akwarium... na standardowym oświetleniu...
Rozbieramy pokrywkę większość uchwytów to klicki więc łatwo można zdemontować podważając uchwyty małym wkrętakiem.
no i mamy pokrywkę gołą co dalej.... no cóż co nam potrzeba... wg mnie
- silikon akwarystyczny
- pistolet na gorący klej
- cokolwiek plastikowego do uzupełnienia braków w pokrywce np:
(podstawka pod doniczki )
zaczniemy teraz od przygotowania pokrywki... czyli
1. zamknięcie dziur po poprzedniej oprawce i kabelkach
- papierem ściernym oczyszczamy klejoną powierzchnię ja zastosowałem papierek 200gr.
- następnie dopasowujemy sobie kawałki plastiku do otworów jakie powstały po demontażu starego zestawu oświetleniowego.
- klej na goroąco rozprowadzamy dookoła otworu a następnie mocno dociskamy kawałki uprzednio przygotowane ( ja nie wycinałem idealnie tylko łamałem co przyniosło hmmm pseudo estetyczny wynik )
ale ma być skuteczne a po 2 i tak widać nie będzie...
- po przyklejeniu szczelność takiego połączenia najlepiej polepszyć silikonem ... i znów nie bawiłem się w idealne rozprowadzenie tylko nałożyłem praktycznie na całości styku uzupełnień z pokrywką...
Po zakończeniu przechodzimy do korytka i umieszczenia statecznika w nim. Radzę pod statecznik podstawić coś ( ja wykorzystałem poprzednią podkładkę 4mm ) co to da... w razie nieszczelności mamy 4mm "czasu" na wylanie wody i uszczelnienie pokrywki...
wszystko przykleiłem na klej na gorąco... oczywiście powierzchnie oczyściłem papierem ściernym i odtłuściłem.
Kolejną rzeczą jest dopasowanie świetlówek, odbłyśników do pokrywy... w celu zrobienia otworów pod przeciągane kable do oprawek oraz kabla zasilającego ( zmieniłem jego umiejscowienie i teraz nie idzie pod pokrywą a przez nią wychodząc dopiero z obudowy od tyłu )
po tym zacząłem nawiercać ( nacinać ) dziurki pod kabelki oraz przeprowadziłem je i umiejscowiłem w odpowiednim miejscu, najlepiej nałożyć oprawki na świetlówki i położyć w miejscu gdzie mają swoje miejsce i tak wyznaczyć i długość przewodów jakie nam potrzebne są jak i miejsce pod otwory...
no i znów czeka nas uszczelnianie.. i mocowanie ja mocowałem kabel klejem na gorąco a następnie uszczelniłem silikonem... efekt na 100% szczelny aczkolwiek niezbyt estetyczny... ( nadal nie widać tego )
podłączamy kabelki i mocujemy odbłyski wraz z uchwytami na świetlówki.
Ja nie mocowałem na śrubki itp. Mocowałem znów na klej na gorąco mam nadzieję że nic się z nim nie stanie ... narazie trzyma idealnie
no i koniec... może potem ulepszę pokrywkę lub całkiem wymienię ... jednak teraz na moje jest o niebo lepiej prócz hmm wrażenia iż moje akwarium świeci na różowo
Fotki porównujące akwarium z starym i nowym oświetleniem podam później... niestety przy nowym oświetleniu widać plecy akwarium i zacieki no to do roboty.... i czyszcić
Post został pochwalony 0 razy
|
|