www.akwarystyka.pomorskie.pl

3promile

Wycierają mi się regularnie, ale nie mogę utrzymać narybku. Problem jest tym bardziej dotkliwy, że w jednym tarle jest zaledwie kilka sztuk, bo rybcie małe, a ikra duża.

jaaasiek

powiem ci jak to u mnie wyglądało z galaxy, a z nimi to tak samo jak z erythromicronami. miałem 3 pary i tarły mi się regularnie w ogólnym ale nie udało mi się nigdy tam wychować młodych. Więc zrobiłem im tarło w akwarium 15 litrów, było ono pełne mchu. z jednego tarła zbiorowego miałem 30-40 młodych, dojrzałości dożywało 20-25, karmione były nicieniami micro

el_kocurro

Dokładnie najlepiej przenieść do małego osobnego akwa pare z narybkiem gdzie będziesz miał dużo mchu .
Po kilku dniach jak narybek zaaklimatyzuje się w warunkach warto starych odizolować aby nie zjadły młodych ponieważ to częste przypadki.

Ważna też jest temperatura która nie powinna przekraczać 25 stopni.

3promile

Chłopaki za takie rady to ja dziękuję; doceniam wasz trud, ale nie jestem początkującym akwarystą. Młode padają mniej więcej w tydzień po opróżnieniu żółtka.

Raffy

Tak naprawdę to nie da się określić dlaczego tak jest, w grę wchodzą złe parametry wody w odchowalniku, wada genetyczna(chów wsobny), nosicielstwo rodziców na choroby a objawy są widoczne u młodych, zły pokarm itp itd.

Napisz czym karmisz, jakie parametry wody są i ogólnie coś wiecej napisz, może uda się odnaleźć przyczynę.

edit: I najważniejsze jak często podmieniasz wodę Question

Pamiętaj o hormonach wzrostu uwalnianych do wody przez narybek.

el_kocurro

Podajesz w pierwszym temacie lakoniczne informacje a potem piszesz że za takie rady dziękujesz - podaj szczegóły wtedy będzie można myśleć (wróżenie z fusów?)

3promile

Woda ma neutralne pH, KH 11, podmiana 30% co tydzień, dorosłe ryby pochodzą z trzech źródeł, podaję Mikrovit Tropicala i First Bites Hikari.

Baniak ma 60l i oprócz 10szt. M. erythromicron są w nim wyłącznie krewetki, więc hormonalne ograniczenia raczej nie wchodzą w grę.

El_kocurro - podałem "lakoniczne" informacje, ponieważ zakładam, że w hodowli M.e. jest jakiś haczyk - w innym przypadku kosztowałyby tyle co gupiki.

Raffy

Erythromicrony są tańsze od galaxy, a galaxy jakoś udaje się rozmnażać bez problemu więc haczyk tkwi gdzie indziej Smile

el_kocurro

Cena nie jest wyznacznikiem trudności hodowli danego gatunku ryb - neony są tanie a praktycznie bardzo ciężko jest rozmnożyć te ryby.

Haczyki tkwią w jakimś punkcie hodowli może(zakładam że nie) jakimś błędzie w danym etapie hodowli narybku bo nie jest to normalne że ryby padają od tak.

3promile

Nie wiem, może coś z pokarmem. Narybek jest wielkości dwóch larw solowca.

el_kocurro

A planktonem spróbować ?? tym najmniejszym ? [link widoczny dla zalogowanych]

3promile

Tego nie próbowałem. Zamówiłem granulat do wylęgu wrotków.

Raffy

W zbiorczym baniaku ciężko jest uchować narybek, widocznie młode nie znajdują sobie pokarmu i giną. Spróbuj rozmnożyć w tarliskowym, potem będziesz miał cały czas na oku młode i łatwiej je wykarmić, tak żeby pływały cały czas z pełnym brzuszkiem.

3promile

No i w końcu sukces. Kilkanaście sztuk pływa już ponad tydzień i widać, że rosną.
Zastosowałem starą metodę - wlałem do baniaka kilkanaście kropel "soku" ze świeżej wołowiny - wylęgły się pierwotniaki, a teraz maluchy wcinają już mikrovit.