www.akwarystyka.pomorskie.pl

Galithar

Jakby ktoś potrzebował to mam nadwyżkę tej ślicznotki:)

3promile

Nie ma kurna takiej ślicznotki. Z uporem godnym lepszej sprawy powtórzę po raz setny - nie SuBwassertang, tylko Süßwassertang, czyli po niemiecku "wodorost słodkowodny". Nazwa do dupy, jak to u Niemców. "Süß" czytane jako 'zius", czyli 'słodki' - tam nie ma 'B', tylko doppel S. Poza tym to zielsko nazywa się Lomariopsis lineata, po angielsku 'round pelia', chociaż w odróżnieniu od pelii nie jest wątrobowcem, tylko prymitywna paprocią. Więc jakby ktoś potrzebował trochę Lomariopsis lineata, to zapraszam w imieniu kolegi.

Galithar

Nie ma jak czepiać się. Przecież to taka wielka różnica jak wpisze B, a ß, zważając na to, że na polskiej klawiaturze nie ma takiego znaku.

Dantee

Dla Niemca ma znaczenie. To jak by moje nazwisko pisać przez "Sz" a zaczyna się "Sch". Niemcem nie jestem choć błękitne oczy i bląd włosy mam Wink

3promile

Daniel ponadto ma taki napletek, że połowę tureckich Niemców mógłby nim przykryć!
Wink

A teraz na poważnie - po prostu strasznie mnie denerwuje niefrasobliwość w nazywaniu rzeczy nie tak, jak się nazywać powinno. Kupiłem w swoim życiu pierdylion kryptokoryn, które okazały sie nie być tymi, jak zostały nazwane. Co do "subwassertang" - to moja prywatna wojna z nieuctwem. Nie bierz tego do siebie, po prostu lubię ogarniać bajzel w sieci, żeby żyło się lepiej Wink

[i]
PS. Różnica między B a beta jest taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym. Czyli całkiem spora...

Galithar

Nastepnym razem napisze poprawnie:)

Trolik

Już bardziej prawidłowo by było jak byście pisali Susswassertang, bo to praktycznie czyta się tak samo (3Promile ma już tak że nie cierpi tego określenia) Sam kiedyś otrzymałem od Ciebie wykład na ten temat Smile

petos

tak czy siak,poszukuje tej rośliny w okolicy z marnym skutkiem. Jeżeli będziesz miał coś na wydaniu to bardzo chętnie.

Galithar

Jeżeli chcesz jakiś malutki start up to w każdej chwili, na większą paczuszkę trzeba pewnie z miesiąc poczekać Smile